Potrzeba na 4 hamburgery
bułki kalafiorowe :
- pół kalafiora
- 2 jajka
- pół szklanki mąki kasztanowej ( jest pieruńsko droga , można ewentualnie użyć mąki kokosowej kupnej , albo zrobionej samemu jak TU )
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka tymianku
- sól,pieprz
- rozgrzać piekarnik do 190 stopni
- surowy kalafior zmielić w maszynce do mięsa
- dodać jajka , sol , pieprz, tymianek
- zamieszać
- obrać i posiekać czosnek i dodać do masy kalafiorowej
- dodawać po trochu mąkę kasztanową i mieszać
- blaszkę do pieczenia/naczynie żaroodporne posmarować masłem klarowanym
- konsystencja ma być taka ze jak się łyżka nałoży na blachę to ma się robić kopczyk , nie ma się rozjeżdżać /rozłazić/rozpływać/ rozwalać
- ja daje dwie czubate łyżki na porcje( bo robimy od razu połówki , potem się to to zbyt ciężko kroi )
- formuje krągły płaski, kształt - taki jak na zdjęciu , one nie rosną prawie wcale
- włożyć blaszkę z bułkami do piekarnika
- piec 30 minut
dodatki na dwie sztuki :
-filet z łososia ( na jedna osobę około 150 gram )
- sałata 2 liście ( lodowa/zwykła/pekińska/strzępiasta wszystko jedno jaka )
- 1 pomidor
- 1 kiszony ogórek ( może być świeży )
- pół cebuli czerwonej ( może być biała , ale czerwona jest mniej ostra )
- 2 jajka
-2 łyżki sosu winaigrette ( przepis TU )
-łososia usmażyć na tłuszczu , doprawić solą , pieprzem
- ogórek , pomidor , cebulę pokroić w krążki
- jajka usmażyć "sadzone "
Hamburger :
-jedną wypieczoną połówkę bułki położyć wypukłą stroną na talerz
- na bułkę położyć sałatę , na nią pomidora , ogórka , cebule
- na to wszystko łososia
- na sama gore jajo sadzone
- polać jedna łyżką sosu winaigrette
- przykryć druga bułką z kalafiora ,
- ścisnąć dwoma łapkami i ......... jeść nad talerzem , bo kapie, wypada , i można się obabrać od szyi po palce u nóg :d
uwagi :
-ja zamiast kotleta z mięsa mielonego użyłem łososia , można użyć fileta z kurczaka , mielonych, plaster karkówki , co kto chce
- jeśli ktoś ma takie papierowe paczuszki do hamburgera to niech ich użyje, przez kilka chwil , zanim papier nie przesiąknie nie będzie wam nic kapać na kolana :p
Etykiety: Obiad