Lekkie poświąteczne śniadanie lub kolacja :) Najbardziej w święta brakowało nam
warzyw . Bo owszem sałatka była jedna , druga , ale i tak głównie jedliśmy kiełbasy , szynki , mięcho , galarty i popijali żurkiem :) Także z tym większą ochotą jemy teraz więcej warzyw . A żeby odpocząć od mięsa , to dałem tuńczyka . Ja do takiej sałatki dodaję jeszcze ugotowane jajko , Asia jajek nie może , to nie ma . Co ciekawe na jajka mam ochotę, prze świąteczny długi weekend zjadłem w sumie 2 jajka :p ( bo wołałem mieć miejsce w brzuszku na kiełbasę :p)
Potrzeba na jedną porcję :
- 1/2 avokado
- 1/4 brokuła
- 4 rzodkiewki
- 6 pomidorków koktailowych
- 1/4 ogórka zielonego
- 1 puszka tuńczyka " w wodzie" lub " w sosie własnym "
- 1 łyżka sezamu
- 1/2 papryki ( dałem żółtą )
- kilka łyżek sosu winaigrette z TEGO przepisu
Wykonanie :
- brokuł podzielić na róże
- w garnku zagotować wodę , dodać łyżeczkę soli
- do gotującej wody wrzucić brokuł , gotować 6 minut , wyjąć na sitko
- pomidorki koktailowe pokroić na połówki
- ogórka zielonego pokroić w plastry
- rzodkiewkę pokroić w plastry ( ja pokroiłem w paski )
- paprykę pokroić w paski
- avokado przekrojone na pół wydrążyłem łyżeczką " kulkownicą " , zwykłą łyżeczką też można wydłubać
- ułożyłem wszystkie składniki na talerzu
- na górę położyłem tuńczyka
- posypałem sezamem
- na koniec polałem sosem winaigrette
Uwagi :
- każdy może pokroić sobie oczywiście co chce i jak chce :)
- fajnie do tego dodać ugotowane jajko jak ktoś może jeść jajka Etykiety: Śniadanie/Kolacja