Pieczona szynka z warzywami




Z czym jeszcze kojarzy się wielkanoc  , oprócz jajek , babek i kiełbasy ?
Oczywiście z szynką :) Pokazałem już jak robię szynki wędzone , parzone , suszone . Dziś pokażę Wam jak robię szynkę pieczoną .Taką szyneczkę można zjeść na śniadanie  na zimno , lub na obiad na ciepło . Robię ją tak , żeby uzyskać bazę pod sos . Jaki sos z tego zrobię , zależy od nastroju :p Może być pieczeniowy , grzybowy , musztardowy , chrzanowy itd.
Także jedyny sprzęt jaki potrzebujecie do zrobienia tej pyszności to piekarnik :)

Wykonanie :
- szynka ja miałem kawałek około 1.5 kg
-1 marchewka
- 2 cebule
- 1 pietruszka
- 1/4 selera
- 1/2 główki czosnku
- 2 gałązki rozmarynu , lub 1 łyżka suszonego rozmarynu
- sól , pieprz
- 1 łyżka tłuszczu ( dałem smalec )
- 2 liścia laurowe
- 6 kulek ziela angielskiego 

Wykonanie :
- obieramy marchew, pietruszkę , seler
- kroimy jak komu wygodnie ( nie ma to znaczenia :p )
- cebulę i czosnek obieramy i kroimy jak kto chce 
- szynkę wkładamy do naczynia w którym będziemy ją piec ( brytfanna, naczynie żaroodporne, blaszka etc.)
- solimy , pieprzymy
- posypujemy rozmarynem i liściem i zielem
- rękami wcieramy przyprawy w mięso
- bierzemy nóż i z tej strony gdzie jest gruby tłuszcz nacinamy w kratkę ( nóż ma tylko lekko naciąć mięso , nie trzeba głęboko go wbijać )
- obkładamy warzywami mięso
- przykrywamy pokrywką , albo owijamy folią spożywczą
- wkładamy na noc ( albo na dobę ) do lodówki
- wyjmujemy mięso
- włączamy piekarnik na 160-170 stopni 
- bierzemy dużą patelnie ( albo brytfannę ) 
- obsmażamy mięso z każdej strony po 3-4 minuty
- jak przewrócimy na ostatnią nieobsmażoną stronę to dorzucamy w około warzywa ( jak się nie mieszczą , to najpierw obsmażacie mięso , a później na tej patelni ( nie myjcie jej ) obsmażacie warzywa )
- obsmażone mięso przekładamy do naczynia w którym będziemy je piec
- wlewamy litr zimnej  wody  z kranu
- przykrywamy naczynie ( jeśli macie blaszkę , to owińcie folią aluminiową )
- wkładamy do piekarnika na półtorej godziny
- po tym czasie wyłączam piekarnik , ale nie wyjmuję mięsa , siedzi tam do następnego dnia , aż samo wystygnie
- taką szynkę  najlepiej kroi się na drugi dzień jak jest zimna , wtedy się nie rozpada
- pokrojone plastry układam na blaszcze ,
- z tych warzyw i płynu robię sos ( jaki w  danej chwili mi się chce :p )
- do tej szynki zrobiłem sos grzybowy TU 
- pokrojone mięso  zalewam gorącym sosem i podgrzewam w piekarniku na obiad
- albo można zimne pokrojone położyć od razu na półmisek i podać na śniadanie  . Jak kto chce , jak kto lubi


Uwagi :
- mięso po przyprawieniu i obłożeniu warzywami , po to się kładzie do lodówki chociaż na noc , żeby ładnie mięso nabrało zapachu  i smaku przypraw i warzyw 
- użycie  brytfanny  będzie najwygodniejsze . W niej doprawiacie mięso, całą wkładacie do lodówki , w niej smażycie mięso i potem wkładacie ją do piekarnika . Mało brudu , wszystko w jednym naczyniu zrobione :p Jeśli tak zrobicie , to musicie mięso z warzywami  wyjąć przed obsmażeniem , wytrzeć brytfanne , rozgrzać tłuszcz i smażyć . Jak postawicie na ogień taką wyjętą z lodówki , to mięso wam się przyklei do dna i będzie nieciekawie :)

USZYKOWANA SZYNKA W PRZYPRAWACH  I WARZYWACH PRZED WŁOŻENIEM DO LODÓWKI


        SZYNKA Z WARZYWAMI OBSMAŻANA NA PATELNI


Etykiety: ,