Potrzeba na jedną porcję :
- 1 kiełbasa "śląska"
- 1/2 kiełbasy "polskiej"
- garść ugotowanej brukselki
- garść sałatki , mi zostało z poprzedniego dnia trochę TEJ
- 1 łyżka tłuszczu ( ja dałem smalec z gęsi )
- odrobina soli i pieprzu
Wykonanie :
- nakładam na talerz trochę sałatki
- kiełbasę polską kroję w plasterki na desce i przekładam na talerz
- kiełbasę śląską nacinamy w poprzek w kilku miejscach
- bierzemy patelnię , kładziemy na niej łyżkę tłuszczu i rozgrzewamy
- na gorący tłuszcz kładziemy kiełbasę śląską
- smażymy po dwie minuty z każdej strony
- dorzucamy brukselkę
- lekko solimy i pieprzymy
- ustawiamy mały płomień
- przykrywamy pokrywką na jakieś 5 minut
- przekładamy na talerz
Uwagi :
- dlaczego kiełbasę polską kroję wcześniej ? bo łatwiej ją pokroić na desce jak nic nie przeszkadza :p
- bierzemy patelnię
- a po co się nacina kiełbasę przed smażeniem ? żeby woda która jest w środku nie rozerwała nam kiełbasy podczas smażenia , brzydko to wygląda i mocno może zacząć pryskać tłuszcz . Pal licho , że można się trochę oparzyć, ale weź to później sprzątaj, jak cała kuchenka jest brudna/tłusta :p Etykiety: Śniadanie/Kolacja
