Jeśli nie wyobrażasz sobie śniadania bez chleba to tu nauczysz się jak komponować zdrowe i szybkie posiłki paleo
poniedziałek, 15 grudnia 2014
Śledzie marynowane
Nie jestem "rybny " ... Asia uwielbia rybki i narzekała , że w sklepach
są tylko takie , które zawierają oprócz śledzi cukier, glukozę, substancje słodzące , sacharyny , aromaty naturalne ( jakby ryba już nie miała naturalnego aromatu O_o ) , różne konserwanty i inne badziewia ... W końcu postanowiłem ją nauczyć jak sama może sobie zrobić śledzika , który będzie składał się tylko z ryby i marynaty wody z octem , bez tych "pysznych " dodatków . Tym bardziej , że śledzie są dość tanią rybą w Makro za kilogram zielonego śledzia 10 zł tusza , a 12 filet
Na 5 porcji potrzeba :
- 0.5 kg zielonych śledzi ( najlepiej filetów )
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka octu jabłkowego
- 2 łyżeczki soli
- 3 liście laurowe
Wykonanie :
- filety śledziowe opłukać , oczyścić jeśli potrzeba
- włożyć do miski ( ja użyłem wiaderka po maśle klarowanym :) )
- wodę , ocet , sól i liście laurowe wlać do garnka
- wstawić na palnik i zagotować
- wyłączyć gaz , wystudzić marynatę ( ja wystawiłem na balkon na pół godziny )
- zalać marynatą śledzie
- trzeba to zrobić tak , żeby całe były zanurzone, nic ma nie wystawać . Albo użyć węższe , a wyższe naczynie , albo tak je ułożyć , żeby były pod wodą
- włożyć do lodówki na minimum 4 dni
Można od razu jeść po 4 dniach
Można użyć do sałatek / galartów
Można je przerobić na różne wersje ( w pomidorach , z grzybami , ogórkami, przyprawami piernikowymi itd. )
Uwagi:
- Zielone śledzie - to znaczy , że są to śledzie świeże
- lepiej/wygodniej/łatwiej kupić / wyfiletować śledzie, przed włożeniem do marynaty , bo i tak będą krojone na mniejsze kawałki
- używam octu jabłkowego , bo nie lubię zwykłego octu , jabłkowy też jest delikatniejszy
śledzie świeże...znaczy się solone z beczki ? Takie surowe ? Bo innych we Wrocławiu nie ma. Matiasy ? Matiasy też są z beczki, ale chyba już preparowane, z substancjami konserwującymi. Matiasy nie mają smaku świeżych śledzi.Pozdrawiam, RT.
OdpowiedzUsuńśledzie świeże , to inaczej zielone śledzie . Czyli surowa ryba . Tak jak masz świeżego dorsza, łososia czy inna rybę , tak samo można kupić świeżego śledzia . Dzięki temu można go sobie samemu zamarynować , albo zasolić ( nie dodając chemii , cukru , syfu ), albo po prostu usmażyć/upiec jak każdą inna świeżą rybę . Te konkretnie śledzie kupił mi kolega w Makro jak robił zakupy do restauracji . Ale w rybnym też czasami mają , popytaj :)
UsuńChyba wiem o co kaman. Faktycznie świeże surowe też widziałam w supermarketach. Są najtańsze i nie cieszą się powodzeniem. Dziękuję za odpowiedź.RT.
OdpowiedzUsuń"Są najtańsze i nie cieszą się powodzeniem" - Pięknie napisane , będę pokazywał ten komentarz każdemu kto będzie mi znowu dawał argument , że nie zaburzy swojej strefy komfortu przechodząc na paleo , bo to droga dieta :p
UsuńPozdrawiam :)
Paweł
Niestety nie. Tak jak niby surowe, świeże mięso jest już przetworzone i z chemią jak leży w sklepie (youtube: nastrzykiwanie, nastrzykiwarka np. AN-20 AN 110 - to tak na szybko, a o namaczaniu śledzi nie chce mi się szukać, bo na jutro michę muszę robić, ale oprócz octu, oleju i soli potrafią producenci dodać konserwantów czy benzoesanu). @ pierwszy Anonimowy Matiasy (nie a'la) to najdroższe możliwe śledzie. I najlepsze. I są pyszne. I naprawdę ciężko je dostać.
OdpowiedzUsuńdlatego mięso kupuję bezpośrednio od rolnika , widzę ogromną różnicę do tego co dostarczają do restauracji .
UsuńCo do ryb , ja ich nie cierpię , zresztą teraz morza są tak zanieczyszczone , że te ryby pełne syfu są i bez nastrzykiwania . Ale i tak lepsza jest ryba surowa , niż " z wiaderka "
Pozdrawiam
Paweł
Pierwszy raz kupiłam świeże śledzie, zawsze kupowałam solone. Moje pierwsze filetowanie śledzi....hmmm...mała masakra. Zamarynuje je teraz według przepisu :-) Jak będziesz miał możliwość proszę o podanie przepisów co dalej z takimi śledziami zrobić, puki co będę je jadła tak jak są :-) dzięki.
OdpowiedzUsuńmy lubimy je jeść "tak jak są" :)
UsuńA tu masz przepisy co dalej zrobić, jak Ci już takie zbrzydną :)
http://paleodlaopornych.blogspot.com/2015/01/rolmopsy-na-roszponce-z-pomidorkami.html
http://paleodlaopornych.blogspot.com/2015/01/saatka-sledziowa-z-buraczkami.html
http://paleodlaopornych.blogspot.com/2014/12/sledziki-w-pomidorach-i-sledziki-w.html
http://paleodlaopornych.blogspot.com/2015/05/sledzie-marynowane-w-buraczkach.html
Pozdrawiam
Paweł :)