Potrzeba na 4 porcje :
- 4 nogi z kaczki
- 2 cebule
- główka czosnku
- 2 łyżki majeranku
- sól, pieprz
-brytfanna , piekarnik
- 0.5 kg skorzonery
- kilka pieczonych buraków ( przepis TU )
Wykonanie :
- cebulę i czosnek obrać , pokroić na ćwiartki
- nogi położyć na stole ( kacze , a nie swoje :p ) i ponacinać skórę w paski lub kostkę , tak jak widać na zdjęciu
- rozgrzać suchą brytfannę
- położyć nogi skórą w dół
- smażyć na średnim ogniu 8- 10 minut , obrócić
- włączyć piekarnik na 180 stopni
- smażyć kolejne 8- 10 min
- zebrać trochę tłuszczu
- dodać cebulę z czosnkiem
- dodać sól, pieprz i majeranek
- zamieszać , wlać pół litra wody
- przykryć pokrywką
- włożyć do piekarnika na godzinę
W tym czasie można sobie uszykować dodatki , czyli warzywka :)
- do garnka wlać wodę, dodać trochę soli i i zagotować
- skorzonerę umyć , obrać , znowu umyć , przekroić na pół, jak jest duża to na 3 części
- wrzucić do wrzątku , gotować 8- 10 min ( ja wolę krócej , żeby była twardawa )
- wyjąć na talerz
- buraki obrać i pokroić jak kto umie ( kółka, kwadraty , trójkąty :p )
- na patelni rozgrzać łyżkę tłuszczu uzyskanego z nóg
- usmażyć skorzonerę ( chwilę , tak tylko żeby ciepła była ) , przełożyć na talerz
- na tej samej patelni dodać trochę tłuszczu ( jeśli jeszcze jest trochę na patelni , to nie trzeba )
- przesmażyć chwilę buraczki
ułożyć wszystko na talerzu i wcinać :)
Uwagi :
- ja ten tłuszcz który się wytapia zbieram nabierką do słoiczka i później używam do smażenia warzyw
- skorzonerę na patelni doprawiam solą i pieprzem , a do buraczków daję dodatkowo łyżkę octu jabłkowego
Etykiety: Obiad