Tatar z jelenia z podgrzybkami i pieczoną dynią



Siema ;)
Sowy wczoraj nie sprzedawali. Ale na pocieszenie "dziadek" z warzywami miał trochę podgrzybków <3
Dla mnie szybki obiad, lub dla kogoś innego śniadanie lub kolacja
.
Dynia hokkaido przekrojona, wydrążona, pokrojona w kawałki i upieczona że skóra (jadalna jest).
Grzybki podsmażone na smalcu z czosnkiem i cebulą.
No i dobowa porcja białka, czyli 200 g mięsa (surowy jeleń)
Delicje <3
Sąsiedzi mi dzwonili że w Puszczy obok naszego domu pełno grzybów. Cóż, w Opolu muszę sobie jakoś radzić. Uwielbiam grzyby, a Ty?
Miłej soboty ;)
Paweł

Etykiety: