Chłodnik kokosowy, naleśniki na słono i słodko




Cześć!
Jak się dziś stołujecie przy sobocie?
Piwko, kiełbacha z tezko na gryllu i - eeee są wakacje, pieprzę dietę :p
Czy jednak się pilnujemy ? :)
My dziś z Tygryskiem - Uwaga! RAZEM  zrobiliśmy kolację :)
Ja zrobiłem chłodnik kokosowy na botwince, a Asieńka naleśniory
gryczane bez jajek.
W wersji Tygryskowej naleśniki są z powidłami śliwkowymi od tatusia + czerwone porzeczki.
A w wersji dla insulinoopornych są z warzywami duszonymi  imitującymi makaron lub frytki:)
Jakie to warzywa są w misce?

Podsmażyłem i poddusiłem:
- 1 kalarepę
- 1 cukinię
- 1 marchew
- 1 pietruszkę
- 1 mały świeży seler
- 1 cebulę
- 2 ząbki czosnku
- łyżka koncentratu
- 2 łyżki smalcu
- sól, pieprz
- 3 gałązki bazylii

Jak zrobiłem?
- obrałem warzywa,
- pokroiłem nożem karbowanym
- podsmażyłem po kolei na patelni
- przerzuciłem wszystko do garnka
- dodałem szklankę wody z kranu
- przykryłem i dusiłem 5 minut

A Ty masz problemy z jedzeniem? Nie możesz jajek, lub jesteś na protokole AIP i nie wiesz co masz zrobić?
Przyjedź na warsztaty kulinarne do Zabrza 25 Sierpnia o godz, 17.00 

Przepis na chłodnik znajdziecie w ebooku z chłodnikami 

Przepis na naleśniki 

Etykiety: