Siemanko! :)
Dziś coś co baaaardzo lubię, a już dawno nie jadłem - Karkóweczka z patelni grillowej z czosnkowymi warzywami.
Zima to taki czas,
kiedy przerzucam się na takie składniki jak warzywa korzeniowe, cebulowe lub grzyby. Grzybów ostatnio się najadłem dość sporo, więc sobie dziś odpuściłem. Za to warzywka takie duszone mi nie brzydną. W zasadzie mogę je jeść codziennie i nie mam z tym żadnego problemu. Dopiero jak Asia zaczyna narzekać, że ma dość takich warzyw to robię jakąś zmianę. Lubię różne warianty takich warzywek, dodaję zioła, na które mam w danej chwili ochotę, lub tak jak dziś, dodałem główkę czosnku na kilogram takich warzyw :p
Oboje z Tygryskiem uwielbiamy czosnek, więc z wielką przyjemnością zjedliśmy obiadek :)
Potrzeba na 2 porcje:
- 2 plastry karkówki (każdy 180-200g)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 2 małe cebule
- 1/2 pora
- czosnek tyle ile lubimy
- sól, pieprz
- 2-3 łyżki smalcu
Wykonanie:
- karkówkę rozbić tłuczkiem, lub siekaczem do mięsa
- lekko posolić i popieprzyć
- na patelnie rozgrzewamy łyżkę smalcu
- usmażyć z obu stron po około 5 minut
- marchew i pietruszkę obieramy i kroimy w paski
- cebulę, czosnek obieramy o kroimy w piórka
- por myjemy i kroimy w półksiężyce lub w plastry, gdy widzimy, że warzywo nie ma piasku
- na patelni (najlepiej głębokiej) rozgrzewamy 1-2 łyżki smalcu
- wrzucamy warzywa (można od razu wszystkie)
- lekko solimy i pieprzymy
- zasmażamy, mieszając co jakiś czas, około 5 minut
- przykrywamy pokrywką, ustawiamy minimalny ogień
- dusimy 4 minuty
Etykiety: Obiad