Grzybki




Lubię jesień :)
Podobają mi się kolory, które się pojawiają, lubię ten klimat jesienny. Lubię chodzić po wilgotnym pachnącym lesie, No i wreszcie nie jest gorąco. Ja niespecjalnie lubię lato, a zwłaszcza jak jest słonecznie i gorąco. Słońce razi w oczy, duszno człowiekowi
. Jesień i zima są lepsze.Dlaczego? Bo jak jest mi zimno, to mogę założyć bluzę/kurtkę, a jak jest mi za ciepło to mogę zdjąć. Latem jak jest mi za gorąco, to sam z siebie skóry nie zdejmę :p
Kiedyś to nawet tak sobie marzyłem, żeby mieszkać w Norwegii. Tam jest klimat bardziej pasujący do mnie :) Ale, że ja jestem zakochany w naszym pięknym kraju, to nie zdecydowałem się na emigracje :)
Co najbardziej lubię jesienią? Grzybobranie.W Wielkopolsce mieszkamy na skraju Puszczy Zielonka. Lubiłem sobie pochodzić po lesie, zawsze dużo kozaków, maślaków i moich ulubionych sów znalazłem. Każde wyjście do lasu na 2-3 godzinki to był koszyk grzybów. Posuszyłem ich naprawdę sporo i dzięki temu mam zapas. W Opolu nie mam czasu na grzybobranie, Dlatego jak ostatnio byłem w domu, od razu pobiegłem do lasu. Niestety było w nim bardzo sucho, więc grzybów za wiele nie znalazłem (sąsiedzi już wyzbierali to co było). Za to kilka sarenek spotkałem, a jedną prawie nadepnąłem jak spała w trawie, nie wiem kto się bardziej wystraszył, ja, czy ona :D
Po odrzuceniu suchych i robaczywych grzybów zostały raptem 4 maślaczki, ale za to sowy były!
Kocham sowy! Obtaczam w jajku i smażę z dwóch stron :)
22 października w naszej Szkole Gotowania będziemy robić warsztaty pt.  FESTIWAL GRZYBOWY. Będziemy szaleć z grzybami :) Serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy,
Bo gotowanie, to jedna, wielka zabawa :)
Miłego dzionka
Paweł

Etykiety: