Elo! Dziś nie będzie zawiłych opisów, ani podawanych kalorii jakie zjedliśmy w ciągu dnia, Z prostej przyczyny. Podczas głodówki na wodzie nic się nie je, więc i kalorii nie ma :p Uznaliśmy z Asią, że jest to na tyle ciekawe, e zamiast opisywać, będziemy Wam nagrywać filmiki. Będziemy w nich opowiadać jak się czujemy po zejściu z 300 kcl do 0 kcl :) Miłego dzionka Paweł