Potrzeba na 2 porcje:
- 0.4kg sarniny (ja używam mięsa klasy 2 lub gulaszowego)
- sól, pieprz
- pieprz różowy
- 2 łyżki smalcu
Wykonanie:
- ja mięsa nie oczyszczam z błon (chyba, że jest naprawdę jakaś gruba), kroję w kawałki 2-3 cm, żeby maszynka miała łatwiej przy mieleniu
- mięso mielimy w maszynce do mięsa na standardowym sitku
- zmielone mięso doprawiam solą i pieprzem
- wyrabiam ręką masę mięsną, aż się ładnie sklei i powstanie jednolita masa, trwa to około 2 minut
- dzielę mięso na dwie porcje i formuję 2 kotlety, lekko je spłaszczam ręką, tak, żeby wysokość była około 1.5 cm
- rozgrzewam na patelni tłuszcz
- smażę po 2 minuty z każdej strony
- w momencie w którym obracam mięso na drugą stronę dorzucam łyżeczkę różowego pieprzu (Asia nie lubi tego pieprzu, to jej nie daję, ja lubię jak mi tak fajnie chrupie w zębach :))
- po usmażeniu odkładam mięso na deskę na 2 minuty, żeby odpoczęło i równomiernie rozeszły się soki w mięsie
- jako dodatek do rumsztyka dałem ogórki małosolne i kawałki surowej wędzonej słoniny :)
Etykiety: Obiad
