Dzień dobry !
Dziś na śniadanko mieliśmy czarny salceson , który bardzo z Asią lubimy :) Do tego surowa kiełbasa polska , która prawie miesiąc się suszyła . Oczywiście mój wędzony schabik , który suszy się na naszym ołtarzyku również
odwiedził nas przy śniadaniu :) Asia zapoznała się już z pobliskim warzywniakiem i próbujemy jakie warzywa mamy z zasięgu ręki w pobliżu nowego miejsca zamieszkania . Ja zamiast herbatki , śniadanie popiłem 3 jajkami :) . Po takim śniadanku idziemy teraz na spacer na opolski Stary Rynek . Miłego dnia wszystkim !
Paweł i AsiaEtykiety: Śniadanie/Kolacja