Pieczeń z karkówki z jesiennymi warzywami z szałwią



Czy może być coś prostszego niż upiec kawał mięsa i później na tej podstawie komponować obiady?.Skoro mamy już mięso , wystarczy tylko dorzucić trochę warzyw i danie gotowe . Dlaczego to jest proste ? bo wystarczy mięso natrzeć przyprawami , zostawić na kilka godzin "żeby przeszło " , Potem szybko
obsmażyć , włożyć do piekarnika i samo się robi . To jest wersja bez sosu , po prostu chciałem żeby jak najwięcej smaku zostało w mięsie i żeby było soczyste .  W tym czasie jak się piecze można sobie uszykować warzywa od razu na dwa - trzy dni , bo mięsa też nam tyle na nas  dwoje wystarczy. Tym razem zrobiłem  duszone warzywa ze świeżą szałwią - rewelacja !  Jak odgrzewam plastry pieczeni ? Po prostu jak duszę warzywa to na wierzchu kładę mięso , przykrywam pokrywką i po chwili wszystko jest gorące :)

Potrzeba na 6-8 porcji :
- 1.5 kg karkówki wieprzowej 

- 2 łyżki smalcu ( albo masła klarowanego )
- sól , pieprz 
- gałązka rozmarynu lub płaska łyżeczka suszonego 

Wykonanie : 

- najpierw włączamy piekarnik i ustawiamy temp. 160 stopni 
- mięso posolić , popieprzyć i posypać rozmarynem 
- jeśli macie siekacz do mięsa to kilka razy go użyć , jeśli nie macie , to nie używajcie :p 
- bierzemy dużą patelnię i rozgrzewamy ją na kuchence 
- na suchą rozgrzaną patelnię kładziemy mięso ( nie będzie nam pryskać tłuszcz ) 
- po jakiejś minucie dodajemy łyżkę ( ja od razu daję dwie :p )  tłuszczu 
- obsmażamy z każdej strony po 3- 4 minuty 
- czyli najpierw jak położymy mięso, to ma się smażyć , po kilku minutach obracamy na bok , po kilku kolejnych znowu obracamy mięso na bok , później jeszcze raz obracamy 
- ma być ładnie zrumienione z każdej strony 
- następnie przekładamy mięso do brytfanny lub naczynia żaroodpornego z przykrywką 
- na ta patelnię której przed chwilą używaliśmy wlewamy 3/4 szklanki zimnej wody z krany , mieszamy i wlewamy tą wodę do naczynia z mięsem
- przykrywamy pokrywką i wkładamy na 1.5 godziny do piekarnika 

- po tym czasie wyłączamy piekarnik i teraz tak , 
- można wyjąć i kroić , albo zostawić w wyłączonym  piekarniku jeszcze ze dwie godziny , potem wyjąć mięso na talerz  , postawić gdzieś na stole w kuchni i jak będzie zimne , włożyć na noc do lodówki 

Warzywa  z szałwią na dwie porcje : 
- 1 pietruszka 

- 1 marchewka 
- 1 cebula 
- 1/4 selera 
- gałązka szałwii lub pół łyżeczki suszonej 
- 2-3 ząbki czosnku 
- sól, pieprz 
- łyżka tłuszczu ( smalec / masło klarowane )

Wykonanie : 
- warzywa obrać i pokroić w kawałki  jak kto chce/umie 
-  bierzemy patelnię , dodajemy tłuszcz i  rozgrzewamy ,
- wrzucamy warzywa i mieszając co jakiś czas zasmażamy z 5 minut 
- lekko solimy i pieprzymy 
- dodajemy szałwię
- wlewamy 1/4 szklanki  ziemnej wody z kranu 
- kładziemy plaster mięsa ( jeśli mamy zimny i chcemy go odgrzać ) 
- przykrywamy pokrywką , ustawiamy mały płomień i dusimy około 8 minut 
- i można nakładać na talerze i wcinać : )  


Uwagi:
- ja zawsze dzień wcześniej robię taką pieczeń . Dlaczego ? bo po upieczeniu  i wystudzeniu łatwiej się kroi w plastry i wtedy tylko odgrzewam porcję mięsa 

- tak po godzinie pieczenia  można zajrzeć jak mięso wygląda i przewrócić na drugą stronę





Etykiety: