Jak Wam mija niedziela ? Mi od rana z łopatą i grabiami :p Dostałem zgodę na użytkowanie ogródka aż do płotu na końcu działki . Ponieważ niedziela to jest mój jedyny dzień wolny kiedy mam czas , to trzeba było się zebrać w sobie . Nie martwcie się , że na razie oprócz krzaków porzeczek , pigwy , resztek szczypioru i truskawek nic nie ma . Sąsiadka w domu w doniczkach już ma na nas wykiełkowane pomidorki koktailowe , sałaty , kapustę i inne warzywka :) . Zamiast siać i czekać i obawiać się czy wzejdą , już gotowe roślinki będziemy kłaść do ziemi :)
WIDOCZEK Z PRZODU NA MÓJ FYRTEL
WIDOCZEK Z TYŁU :)
Etykiety: Ogródek