Gyros z kurczaka z warzywami






Wieprzowiny mam teraz fest , ale
muszę jeszcze wykorzystać to co mi pozostawało w lodówce :). Ja z Poznania - nic nie może się zmarnować :]
Mój  ulubiony sposób gotowania , czyli - jednogarnkowiec . W tym przypadku jednopatelniowiec :d
Po prostu smażę mięcho , lekko podduszam , dodaję warzyw , przykrywam , robię sobie w tym czasie kawę / herbatę i po chwili mam gotowy obiadek . Tego typu jedzonko nazywam "papu" :d
A ja lubię szybkie i smaczne papu :)

Potrzeba na 1 porcję :
- 1 całą nogę w kurczaka
- 1/2 cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 garści Podstawowego zestawu warzywnego - przepis TU
- 1 łyżka tłuszczu
- sól, pieprz 

Wykonanie :
- cebulę i czosnek obrać i pokroić jak kto umie 
- odcinamy kawałki mięsa razem ze skórą od kości 
- trochę z tym zabawy jest , ale nie musi być ładnie poobcinane :)
- jak już mamy osobno mięso ze skórą a osobno kości i chrzęści to kości albo wrzucamy do rosołu , albo zawijamy w woreczek i mrozimy - wrzucimy do rosołu gdy będziemy go robić
- Mięso kroimy w paseczki , im cieniej tym lepiej
- na  dużej  patelni rozgrzewamy tłuszcz
- wrzucamy pokrojone kawałki kurczaka
- solimy , pieprzymy
- mieszamy
- smażymy około 5 minut na średnim ogniu
- dodajemy cebulę z czosnkiem
- ja dodaję też szałwię ( jak ktoś nie ma / nie lubi to sobie odpuszcza )
- mieszamy
- zasmażamy z 4-5 minut
- wlewamy pół szklanki wody z kranu
- przykrywamy pokrywką
- dusimy 10 minut
- podnosimy pokrywkę i dorzucamy dwie garści podgotowanych warzyw
- mieszamy , przykrywamy pokrywką
- zmniejszamy gaz/ogień
- dusimy 10 minut
- podnosimy pokrywkę , próbujemy czy jest dobrze doprawione, w razie czego dosypujemy czego nam brak i ...
smacznego ! :)


Uwagi :
- ja najbardziej lubię pieprz ziołowy
- do mięsa dodaję też szałwie , w sezonie świeżą , a teraz mam zamrożoną z zeszłego roku , ale nie musi być
- jak ktoś nie ma podgotowanych warzyw , to sobie może wziąć świeże , obrać , pokroić i po tym jak podsmażycie cebule z mięsem , dorzucić i podsmażać razem z 5 minut , potem podlać wodą i poddusić

Etykiety: