Potrzeba na 4 porcje :
- 0.5 kg mięsa mielonego ( ja mielę sam w domu , głównie wieprzowinę : łopatkę,albo karkówkę )
- 3 średnie cebule
- 4 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- łyżka majeranku
- 2 bataty
- 3 łyżki tłuszczu ( smalec/masło klarowane )
Wykonanie :
- 3 cebulę i czosnek obrać
- pokroić jak kto umie
- bierzemy patelnię , stawiamy na kuchence i zapalamy gaz ( nucąc pod nosem Kazika "gaz , gaz , gaz , gaz ,gaz ,gaz , gaz na ulicach ")
- na patelnię dajemy łyżkę tłuszczu
- na rozgrzany tłuszcz wrzucamy cebulę z czosnkiem , smażymy około 2-3 minut
- mięso mielone wrzucić do miski
- na mięso rzucamy przesmażoną cebulę z czosnkiem ( patelni nie myć ! )
- dodajemy sól, pieprz , majeranek
-mieszamy trochę drewnianą łyżką , żeby sobie łapek nie poparzyć od gorącej cebuli i czosnku
- jak trochę zamieszamy , to już można łapkami mieszać
- mieszać równo i uczciwie !
- jeśli wydaje się wam , że dobrze wymieszaliście , to zróbcie tak :
- mięso zbierzcie dłonią razem i mając je w ręce z wysokości około 30 cm ciśnijcie w miskę ( drugą łapką trzymajcie miskę , bo pofrunie :p ) , jak masa uderzając w dno miski trzyma się " w kupie " to jest dobrze wymieszane . Ja tak rzucam kilka razy
- jak juz masa mielona jest ścisła , to urywam kawałki i formuje kulki wielkości piłeczki tenisowej
- kulki kładę na deskę i spłaszczam dłonią , żeby miały kształt okrągły i grubość około 1,5-2 cm
- brudną patelnię po cebuli przetrzeć kawałkiem ręcznika papierowego , żeby była czysta
- patelnia na kuchenkę - gaz - 1 łyżka tłuszczu- rozgrzać
- kłaść ostrożnie kotlety na gorący tłuszcz
- smażyć na średnim ogniu około 5 minut
- obrócić na drugą stronę i smażyć 5 minut
Puree z batatów :
- bataty obrać
- pokroić bataty na kawałki , nie muszą być małe
- bataty włożyć do garnka , zalać wodą , tyle , żeby poziom wody był trochę wyżej niż bataty
- dać szczyptę soli i gotować około 30 minut
- 1 cebulę obrać i pokroić
- na patelni rozgrzać łyżkę tłuszczu
- dodać cebulę
- smażyć około 3-4 minut
- do zlewu wstawić sito , wlać/wsypać bataty
- do pustego garnka wsypać odcedzone bataty
- dodać przesmażoną cebulę
- zmiksować blenderem
- spróbować czy jest dość słone
Uwagi :
- w kotletach nie ma jajka , nie potrzeba , poza tym Asia ma nietolerancje pokarmową na jajka
- jak ktoś chce dodać jajka do masy mięsnej , to śmiało ! będzie lepsze :) na pół kilo mięsa lekko dwa jaja można wbić w masę i wymieszać
- jak ktoś się boi kłaść kotlety na gorący tłuszcz ( bo pryska , bo gorąco , bo strasznie .. ) , to robi tak :
- szpachtułką lub łopatką podważa surowy kotlet i delikatnie zsuwa z łopatki na patelnie , można popchnąć np. drewnianą łyżka , żeby delikatne dłonie były bezpieczne :p
- jako dekorację i "warzywko" dałem zieloną cykorię Etykiety: Obiad