Na co można przerobić gęś




Kupujemy całą gęś , dlaczego ? bo jest dużo taniej .
Samego smalcu z gęsi wytopiłem litrowy słoik ( część tego smalcu zużyłem na upieczenie mięsa ). W sklepie mały słoik 0.3l smalcu z gęsi kosztuje około  12zł , a nawet za 18zł widziałem ... kosmos jakiś O_o. Z jednej gęsi uzyskałem mięsa na 8 porcji , smalec  , miskę skwarków i gar rosołu , jak zrobić rosół TU
Dobra , mamy już w domu ptaka , co dalej ?
Wycinamy z niego obie piersi i obie nogi . Z tego mięsa możemy zrobić np. Gęś duszoną w warzywach . Albo dorzucić to co lubicie, gruszki, jabłka , majeranek itd .
Na stole został nam poobcinany korpus .
Robimy Smalec :
-Po bokach widać kawały tłuszczu , wszystkie wycinamy( albo odrywamy ręką )  , tak samo grubsze kawałki skóry ( ja nie wycinam za dokładnie , bo chce mieć też tłusty rosół )
- tłuszcz i skórę staramy się drobno pokroić w kawałeczki/kosteczkę.
- bierzemy brytfannę ( lub garnek ) , wrzucamy tłuszcz
- ustawiamy średni płomień
- czekamy z minutę , mieszamy
- teraz będzie widać że coraz większa ilość zaczyna się wytapiać tłuszczu
- zmniejszamy płomień, żeby pomału się wytapiało , a nie smażyło 
- co kilka minut zamieszać
- po pewnym czasie zaczną się robić skwarki ( czyli coś co się już topić nie chce ) z tego tłuszczu / skóry  
- jak mam już ładnie brązowe skwarki to je wyjmuję łyżką cedzakową/szumówką na miseczkę
- całe wytapianie tłuszczu trwało u mnie jakieś 45 minut 
- do tego tłuszczu ostrożnie włożyłem mięso ( piersi i nogi )
- smażyłem w tym głębokim tłuszczu aż mi się lekko zrumieniło mięso i wytopiła trochę skóra z piersi i nóg
- mięso przełożyłem na pokrywkę od brytfanny , a tłuszcz zlałem do mniejszego garnka


Uwagi :
- wrzący tłuszcz najpierw zlewam do mniejszego garnka , a dopiero jak trochę przestygnie ( powiedzmy po 30 minutach ) zlewam do słoika . Nie chcę ryzykować że słoik pęknie od gorąca , bo kto to będzie mył  ?
Asia by mnie chyba zabiła ...
- dlaczego wystają kawałki kości z rosołu ? bo nie chciało mi się rozwalać korpusu , po jakiejś godzinie gotowania , samo się rozpadło :p

Etykiety: