Gołąbki z farszem gruszkowo-jabłkowo-wątróbkowym


Potrzeba na około 10- 15 gołąbków :

- kapusta biała
- 0.7 kg wątróbki drobiowej
- 0.3 łopatki wieprzowej 
- jedna obrana  cebula
- jedno jabłko
- jedna gruszka
- jedna obrana  marchewka 
- łyżka majeranku
- 2 jajka ( ja nie dałem ze względu na Asie i trochę się " sypały" przy krojeniu , ale nie przeszkadzało to w niczym )
- kilka łyżek tłuszczu ( ja dałem smalec )
- sól, pieprz
- łyżka majeranku
- łyżeczka kminku 
maszynka do mięsa 

Wykonanie :
w dużym garnku ( w takim do którego zmieści się kapusta ) zagotować wodę 
- z kapusty oberwać pierwsze liście , suche/brudne itd.
- nożem zrobić głębokie wcięcia na około głąba i wyciąć/wyjąć go
- delikatnie  włożyć kapustę do wrzątku , co 5 minut obracać kapustę , jak wierzchnie liście zaczną się oddzielać to je zdejmować . Gotować tak długo aż większość dużych liści uda się zdjąć
- w czasie jak kapusta się parzy szykujemy farsz  
- na dużej patelni rozgrzać łyżkę tłuszczu
- wrzucić wątróbkę , przykryć
- smażyć kilka minut
- cebulę , jabłko i gruszkę pokroić w kostkę ( może być gruba kostka ) 
-  podnieść ostrożnie pokrywkę, zamieszać
- dodać pokrojoną cebulę i owoce
- dodać majeranek
- przykryć , dusić 10 minut
- zdjąć z ognia , odkryć pokrywkę , zostawić do wystygnięcia ( ja wystawiłem na balkon )
- szykujemy maszynkę do mięsa ze standardowym sitkiem
- mielimy łopatkę , na przemian z wątróbką i tym całym bałaganem co jest na niej
- na koniec mielimy surową marchewkę żeby przeczyścić maszynkę z resztek i doda fajny smak
- jeśli możecie to dajecie do masy dwa jajka , sól, pieprz  mieszacie kilka minut , żeby się zrobiła jednolita masa
- włączcie piekarnik na 160 stopni 
- bierzecie po jednym liściu kapusty , na środek liścia kładziecie łyżkę-dwie  farszu , zawijacie jak krokiet , czyli boki do  środka i w rulon
- gotowe gołąbki układacie na blaszce/ naczyniu żaroodpornym, zawinięciem w dół  , tak żeby jeden dotykał drugiego i nie zostało wolne miejsce . Puste miejsce należy wypełnić resztą ugotowanej kapusty , żeby gołąbki nie miały miejsca żeby się porozwijać
- posypcie odrobinę solą z góry i kminkiem
- dajcie na górę ze dwie łyżki tłuszczu
- pieczemy  godzinę w piekarniku

Uwagi :
- ja nie robiłem do tego żadnego sosu , smak jest tak bajeczny , że tylko usmażyłem na smalcu kawałki gruszki, jabłka i cebuli i tak żeśmy z Asia to wcinali
-  jeśli już ktoś koniecznie musi mieć sos , to może użyć pomidorowego , jak do normalnych gołąbków , ale moim zdaniem to zmniejszy walory smakowe tego dania
- na zimno rano na śniadanie też są pyszne :p  takie paszteciki w kapuście :)


Etykiety: