Filet z turbota z puree z pasternaku i smażona dynia



Potrzeba na dwie porcje :

- 2 filety z turbota
- 1-2 pasternaki ( ja miałem jeden z działki , był tak wielki , że w sumie na 4 obiady starczył ;p )
- 1/2 cebuli
- kawałek dyni , wielkości dłoni
- mąka kokosowa lub wiórki kokosowe
- sól,pieprz
-  gałązka tymianku ( lub dwie szczypty suszonego )
- 3 łyżki masła klarowanego 


Wykonanie :

Puree z pasternaku :
- cebulę obrać i pokroić w kostkę ( nie musi być drobna i tak będziemy miksować :) ) 
- pasternak obrać , pokroić w małe kawałki
- zalać wodą i gotować aż będzie miękki
- odcedzić na sitku
- w tym garnku roztopić łyżkę masła
- dodać cebulę i smażyć 2-3 minuty
- dodać pasternak , sól i pieprz
- zmiksować na puree
Turbot w kokosie :
- rybę posolić i popieprzyć z obu stron
- na talerz nasypać mąki kokosowej/ wiórków
- obtoczyć rybę z obu stron
- rozgrzać na patelni łyżkę masła i smażyć z obu stron po około 5-7  minut
Dynia : 
- z dyni odciąć skórę ( jak jest ładna , to ja nie odcinam ) 
- pokroić dynię w cienkie kawałki
-na patelni rozgrzać łyżkę masła
- smażyć kawałki dyni kilka minut
- posolić , popieprzyć
- przykryć pokrywką
- zmniejszyć ogień i dusić kilka minut ( ja lubię bardziej twarde , więc szybko zdejmuję z patelni na talerz )

Uwagi :
- ja użyłem tymianku cytrynowego, hoduję w doniczce , ale w marketach można też dostać , jak nie ma to może być zwykły
- tymianek cytrynowy używam dlatego , że Asia ma nietolerancje cytrusów , wy możecie sobie pokropić  gotowe danie cytryną

Etykiety: