Hejka :)
Dziś wyników badań nie będzie, za to pokażę Wam scany USG mojej, jakoś tam jeszcze dyszącej, tarczycy.
Mam tylko 2 USG: z 2014 i 2009 roku.
Z lat 2010 - 2012 nie mam, jako iż olałam chodzenie do lekarza (poniekąd słusznie bo znacznie skuteczniej leczę się sama, ale to dopiero od roku), tak więc nie wiem jak ona wyglądała w najgorszym momencie.
A podejrzewam, że gorzej niż w 2009 roku patrząc na poziom przeciwciał i moją dietę jeszcze rok temu.
Nie twierdzę że jest super. Nie twierdzę że jestem zdrowa. Bynajmniej.
Ale tarczyca, zamiast być mniejsza, jest większa, co raczej przeczy konwencjonalnemu medycznemu podejściu do tematu :P
Postęp jest :)
I byle do przodu :) I ważne że bez hormonu :-)
Miłego wieczoru :)
Najpierw wynik z 2014:
Poniżej rok 2009:
