Hejka :)
Dawno nie pisałam.
Stęskniliście się? :P myślę, że Paweł wystarczająco umilał Wam czas swoimi przepisami :) Teraz kolej na mnie :)
Kolejne wyniki nadchodzą!!! :)
Tym razem z lutego 2014 :)
Zarówno badania TSH, hormonów: FT 3 i FT4 oraz przeciwciał, po zakończeniu pierwszej diety dr Dąbrowskiej.
I cóż można dostrzec?
Ha! Przeciwciała spadły o ponad 800 w ciągu zaledwie 6 tygodni!!! :) (poprzednio ich poziom wynosił około 3400 ) Jupiii !!! :))))
A poniżej pozostałe wyniki - te już szału nie robią niestety.. TSH podwyższone, FT 4 strasznie niskie (spadło z ponad 13 w grudniu) i praktycznie mamy już tu ewidentną niedoczynność tarczycy, wymagającą podania syntetycznego hormonu. FT 3 szału nie robi..
Nie tego się spodziewałam...
Ale mamy dopiero luty, a wizyta u endokrynologa planowana jest w czerwcu, może coś uda się zdziałać...
Czy się udało?
O tym już następnym razem :)
Miłej nocy, mam nadzieję że nie będą się Wam śniły te moje straszne wyniki :-)
Asia
Etykiety: Historia Asi, Nasza historia